Alleluja!
To nasze ostatnie dni przed wyjazdem. Już się trzeba zastanawiać, co zabrać,
a czego nie. Jakieś walizki, walizeczki, komputerki, skrzypki, milion innych dziwnych rzeczy.
A dziś piszemy tutaj, żebyście o nas pamiętali!
Potrzebujemy dużo, dużo, dużo modlitwy. My i wszyscy, do których nas Pan posyła.
Samolot wystartuje w najbliższy wtorek z samego rana-o godzinie 6.00
z warszawskiego lotniska!
Następny wpis prawdopodobnie poleci do Was już z Ekwadoru, o ile internet nam na to pozwoli.
Tak więc do napisania!
PS.: poniżej wrzucamy fotki z Kłyżowa-tam 21.08 brałyśmy udział w parafialnym pikniku misyjnym.
To nasze ostatnie dni przed wyjazdem. Już się trzeba zastanawiać, co zabrać,
a czego nie. Jakieś walizki, walizeczki, komputerki, skrzypki, milion innych dziwnych rzeczy.
A dziś piszemy tutaj, żebyście o nas pamiętali!
Potrzebujemy dużo, dużo, dużo modlitwy. My i wszyscy, do których nas Pan posyła.
Samolot wystartuje w najbliższy wtorek z samego rana-o godzinie 6.00
z warszawskiego lotniska!
Następny wpis prawdopodobnie poleci do Was już z Ekwadoru, o ile internet nam na to pozwoli.
Tak więc do napisania!
PS.: poniżej wrzucamy fotki z Kłyżowa-tam 21.08 brałyśmy udział w parafialnym pikniku misyjnym.
Tak wyglądamy, kiedy czekamy! :)
Od lewej: Jula, ks. Wiesław-misjonarz, Buka
Na stanowisku pracy. :) Sklepik misyjny.